Przygotowania do ciąży zwykle obejmują tylko kobietę. Przyjęło się, że mężczyzna jest zawsze płodny i z tego powodu nie musi się specjalnie starać. Coraz częściej jednak, badania pokazują, że również panowie powinni o siebie zadbać przed staraniem się o dziecko, ponieważ wiele czynników ma negatywny wpływ na jakość oraz ilość nasienia.

Temat tabu

Nikogo nie dziwi kobieta, która zaczyna dbać o siebie, bo chce niebawem zajść w ciążę. Niestety mało mówi się o mężczyznach chcących spłodzić zdrowego potomka. Nawet lekarze niekiedy bagatelizują zainteresowanie panów w tej niezwykle ważnej kwestii.

Powoli zaczyna się to zmieniać i coraz więcej par wspólnie planuje macierzyństwo ustalając dietę, posiłki oraz wizyty u lekarza. Warto jest również poczytać o chemikaliach, które nie szkodzą dorosłym, ale mają wpływ na jakość nasienia i rozwój płodu.

Pamiętaj, że nie tylko od stanu zdrowia kobiety zależy rychłe zapłodnienie. Porozmawiaj o tym ze swoim partnerem, jednak bądź delikatna. Panowie podchodzą do badań i ewentualnych uszczerbków zdrowia inaczej niż płeć piękna, a możliwe komplikacje bywają powodem kompleksów.

Badania lekarskie

Jeszcze przez rozpoczęciem całego procesu przygotowywania się do zapłodnienia, mężczyzna może (a nawet powinien) wybrać się do lekarza. Podstawowa morfologia krwi, badanie moczu oraz poziomu hormonów w organizmie daje bardzo duży obraz tego, w jakim stanie jest ciało. Wyniki pozwalają wykluczyć wiele chorób, albo stać się wskazówką do przeprowadzenia dalszej diagnostyki.


fot.: Pexels.com

Naukowcy alarmują, że jakość nasienia jest coraz gorsza, nawet u młodych panów. Stan spermy zależy m.in. od masy ciała, diety oraz trybu życia. Im mniej mężczyzna się rusza, tym gorzej dla jego „męskości”. Spożywanie pustych kalorii, czyli żywienie się w głównej mierze fast foodami oraz słodyczami, także obniża szanse na spłodzenie potomka.

Dzięki dostępnym badaniom nasienia możecie sprawdzić ilość plemników w spermie oraz ich aktywność – „ospałe” nie dostaną się do jajeczka i to nie bez przyczyny. Takie komórki rozrodcze mogą, niestety, przenosić uszkodzone DNA.

Wszelkie zaburzenia gospodarki hormonalnej oraz choroby przewlekłe także utrudniają produkcję nasienia. Nie ma się jednak czym martwić, ponieważ istnieje wiele sposobów na to, aby poprawić męską płodność.

Dieta i sport – jak zwykle najważniejsze

Bez zmian nieprawidłowych nawyków żywieniowych, nie zajdziecie daleko, a na pewno nie tam, dokąd chcecie. Każdy lubi szybkie posiłki, najlepiej słone, tłuste i… Puste. Dieta musi być zbilansowana, aby wpłynęła pozytywnie na całe ciało. Jej zadaniem jest dostarczyć wszystkich niezbędnych witamin oraz minerałów.

Dobrze odżywiony organizm produkuje więcej komórek. Nie chodzi tutaj tylko o plemniki – mięśnie, skóra, błony śluzowe – one również ulegają codziennie zniszczeniom. Ludzkie ciało posiada jednak zdolność do regeneracji, pod warunkiem, że ma z czego wytwarzać budulec.

Do niedawna panował pogląd, że tylko kobiety powinny uzupełniać kwas foliowy przed zajściem w ciążę. Najnowsze badania pokazują, że ma on znaczenie także w przypadku męskiej płodności. Zadbaj o to, aby twój partner przyjmował suplementy, ponieważ niedobory witaminy B9 negatywnie wpływają na rozwój cewy nerwowej – struktury, z której powstaje mózg i rdzeń kręgowy.


fot.: Pexels.com

Nie zapominajcie o aktywności fizycznej. Sport jest najlepszym sposobem na podniesienie poziomu testosteronu, niezbędnego do wyprodukowania nasienia. Ty jednak się nie przemęczaj – istnieje pogląd, który jest weryfikowany przez naukowców, jakoby za wysoka ilość męskiego hormonu u ciężarnych kobiet powodowała zaburzenia neurorozwojowe u dziecka, np. autyzm. To teza, ale lepiej dmuchać na zimne.

Tylko bez nerwów!

Nie jest tajemnicą, że stres niszczy organizm. Niestety, w dzisiejszych czasach przewlekłe uczucie lęku stało się problemem na skalę światową. Oczywiście, nie pozbędziecie się go zupełnie, ale przynajmniej na czas starania się o dziecko, zwolnijcie i odpocznijcie.

Zainteresujcie się jogą oraz medytacją. Może zafundujcie sobie wyjazd w słoneczne miejsce (witamina D także się przyda), albo weźcie urlop i spędźcie go w domu, odprężając się wspólnie. W przypadku poważnych problemów z nerwami oraz zaburzeniami snu, należy zgłosić się do psychologa lub psychiatry.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here