Dzisiejszy świat sprzyja powstawaniu nadmiernego stresu. Nawet małe dzieci go doświadczają, a my wciąż nie potrafimy sobie z nim radzić. Powoduje przedwczesne starzenie się i groźne choroby. Skąd się bierze i czy w ogóle możemy wyrzucić go z naszego życia?

Po co nam stres?

Sam w sobie nie jest niczym złym, wręcz przeciwnie. Ot, zwykłe odczucie, reakcja na bodziec mająca na celu zmobilizowanie organizmu do walki lub ucieczki. Mechanizm stary jak świat, właściwy wszystkim zwierzętom, również ludziom.

Stres od zarania dziejów służy do podjęcia właściwych kroków, które ratują życie. Pojawia się jako odpowiedź na niebezpieczną sytuację i stanowi podstawowy czynnik warunkujący przetrwanie. Dlaczego zatem jest taki niebezpieczny?

Odczucie daje mózgowi informacje o zagrożeniu, ten zaś pobudza do pracy układ dokrewny. Hormony powodują wzrost ciśnienia, przyspieszone bicie serca, szybszy oddech i przekazują energię do mięśni – przygotowują ciało na walkę.

Nowa walka o przetrwanie, stary stres

W dzisiejszych czasach nie walczymy tak, jak robili to nasi przodkowie. Mimo wszystko przetrwać trzeba i choć się nie bijemy, to musimy zarobić pieniądze, które warunkują byt.

Mechanizm powstawania stresu od lat się nie zmienił i działa dokładnie w taki sam sposób, jak miało to miejsce wieki temu. Bodziec jednak wyewoluował i zamiast wielkiego niedźwiedzia, boimy się szefa lub zbliżających się terminów.

Główny problem leży w nowoczesnej strukturze społeczeństwa. Konsumpcjonizm zaszczepia w naszych umysłach dążenie po więcej, a to możemy mieć tylko dzięki pieniądzom. Zarabianie uzależnione jest od wielu aspektów, ale przyjęło się mówić, że bez dobrego wykształcenia nie ma mowy o udanym życiu.


fot.: Pexels.com

Już na etapie przedszkola zauważyć można nadmierne wymagania i wcale nie jest to winą nauczycieli. Program oświaty jest coraz trudniejszy i nie wszystkie dzieci są w stanie nadążyć. Rodzice, chcąc jak najlepiej, pouczają i pospieszają pociechę, wychowawcy natomiast muszą rozliczać się z osiągnięć uczniów przed dyrekcją, a dyrekcja przed ministerstwem. Wszyscy się stresują w tym błędnym kole.

W szkole i na studiach nikt nie ma już złudzeń – im więcej punktów na egzaminie, tym więcej pieniędzy w życiu. Żeby to było takie proste, to pół biedy, ale nie jest. Wyższe wykształcenie nie gwarantuje sukcesu. Ta wielka niewiadoma dotycząca przyszłych dochodów generuje najwyższy poziom stresu.

W mediach społecznościowych da się zauważyć, że już nastolatki doświadczają przewlekłego stresu i nie radzą sobie z narzucanymi na nie obowiązkami. Nic więc dziwnego, że dorośli dbający o domowy budżet chodzą spięci.

Przewlekły stres = przewlekłe choroby

Nieustanna gotowość organizmu do walki nie jest zdrowa. Ciało się męczy, ponieważ marnuje energię na coś, co nigdy nie następuje. Nasza „stara kora mózgowa” nie ma zdolności do analizy i nie rozumie, że szef to nie to samo co niedźwiedź. Bodziec to bodziec i tyle, umysł nakazuje ucieczkę.

Nowa kora mózgowa zaś wie, że ucieczka nic nie da i pozwala na nieustanny napływ stresu, a to powoduje naprawdę poważne powikłania. Uważa się, że choroby autoimmunologiczne i zaburzenia gospodarki hormonalnej w głównej mierze są spowodowane podwyższonym poziomem lęku.

Udary mózgu, zakrzepy, zawały serca – wszystkie schorzenia układu sercowo-naczyniowego są tak naprawdę wynikiem nieustannego poddenerwowania i złej diety, która w głównej mierze zależy od tego samego. Cierpi także wygląd zewnętrzny – włosy, skóra i paznokcie stają się słabe i skłonne do przesuszenia.

Jak pozbyć się stresu?

Nie ma mowy, aby wykluczyć go zupełnie z życia codziennego. Mimo wszystko jest nam potrzebny. W niewielkich dawkach oczywiście. Niemniej jednak można, a nawet należy obniżyć poziom stresu.


fot.: Pexels.com

Jeżeli czujesz, że nie radzisz sobie z emocjami, a nerwy cię dosłownie zjadają, najlepiej zapisz się do psychologa. Specjalista oceni czy niezbędna jest pomoc psychiatry i dostosuje terapię w taki sposób, abyś poczuła się lepiej.

Spróbuj wdrożyć techniki mindfulness. Jest to rodzaj medytacji i ćwiczeń, których zadaniem jest wyciszenie umysł i przekierowanie myśli na „tu i teraz”. Wykorzystaj ten sposób, jeżeli borykasz się z obsesyjnym zastanawianiem się, czy aby na pewno wszystko jest w porządku i jak jeszcze możesz wpłynąć na otoczenie.

Wyjedź na urlop – oderwanie się od codzienności bardzo obniża poziom stresu i pozwala nabrać dystansu do spraw takich jak spory domowe, praca i pieniądze.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here