Każdy rodzic chce dla swojego dziecka jak najlepiej i stara się nie popełniać błędów swoich opiekunów. Niestety, czasem robimy coś zupełnie nieświadomie, a maluch wyrasta na osobę z problemami. Dziś dowiesz się, co robić i mówić, a czego nie, aby wychować pociechę na pewną siebie osobę, która ma zdrowy obraz własnego ja.
Jak zawsze – rozmowa najważniejsza
Zapewne wiesz już, że aby tworzyć zdrowe relacje z ludźmi, należy być szczerym i otwartym na uczucia innych. Rozmowa jest podstawą rozwiązywania konfliktów, zarówno tych jawnych, jak i ukrytych – np. nie podoba ci się to, że partner nie daje ci kwiatów, ale nie sygnalizujesz tego, a on o niczym nie wie.
Nie inaczej jest w przypadku dzieci, nawet tych najmłodszych. Być może jeszcze nie potrafią dobrze mówić, ale wszystko rozumieją. Chcąc sprawić, aby twoje dziecko stało się pewnym siebie człowiekiem, musisz uważać na sposób, w jaki się do niego zwracasz. Sama pomyśl, czy twoje własne lęki i kompleksy nie wynikają z przypadkowo rzuconych słów w twoją stronę. Ton głosu, sarkazm oraz lekceważący wydźwięk powodują problemy, z którymi jako dorośli borykamy się czasem do końca życia.
fot.: Pexels.com
Bądź życzliwa dla swojego dziecka, bez względu na to, jak śmieszne lub bezsensowne wydają ci się jego działania, lub odczucia. Coś, co dla ciebie jest błahe i nie ma znaczenia, dla twojej pociechy może być śmiertelnie ważne. Na przykład prace plastyczne wyglądają komicznie, ale zastanów się, ile pracy maluch w nie włożył. Wygłaszając niepochlebne komentarze, urazisz go i być może sprawisz, że więcej nie będzie chciał rysować lub lepić z plasteliny, co przełoży się na brak stymulacji rozwoju manualnego i trudniejszą naukę pisania.
Zawsze rozmawiaj z dzieckiem o emocjach, które towarzyszą mu podczas codziennych czynności. Pytaj o to, jak minął czas spędzony w przedszkolu, czy ktoś sprawił mu przykrość, albo czy cokolwiek poszło nie po jego myśli. W ten sposób rozwijasz umiejętność wypowiadania się i pociecha rozwija własne zdanie na każdy temat – pokazujesz mu, że jego uczucia są ważne, co przekłada się na wzrost pewności siebie.
Zachowuj się w towarzystwie
Każdy rodzic opowiada o swoim dziecku i to dobrze, bo maluchy są powodem do dumy. Problemem jest jednak pewien nawyk, polegający na stawianiu pociechy w niezręcznym dla niej świetle. Być może wydarzyła się zabawna sytuacja, która dla dziecka była trudnym przeżyciem, np. zalało się przypadkowo sokiem. Mówienie o tym jest w porządku, o ile nie ma przy tym zainteresowanego. W przeciwnym razie udowadniasz mu, że jest niezdarne i śmieszne, co zaowocuje poczuciem bycia gorszym od innych.
Spotkania rodzinne to dobry moment na trening umiejętności społecznych. Zachęcaj dziecko do opowiadania o swoich przeżyciach, jednak nigdy nie zmuszaj. Nie mów „no, Jasiu, opowiedz babci, co zrobiłeś koledze!”, raczej potraktuj go jak dorosłego, mówiąc „Jaś miał niedawno podobną przygodę. Może chciałbyś opowiedzieć o niej babci?”. Sygnalizujesz w ten sposób, że maluch jest rozmówcą i z chęcią zostanie wysłuchany. Dzięki temu w dorosłym życiu dziecko nie będzie bało się odezwać w towarzystwie.
fot.: Pexels.com
Bywa i tak, że maluch źle się zachowuje podczas spotkania. To normalne, w końcu dzieci mają prawo do tego, dopiero się uczą i twoją rolą jest korygować niepożądane postępowanie. Jednak ogromne znaczenie ma sposób, w jaki to robisz. Nawet jeżeli tracisz cierpliwość, unikaj szukania aprobaty u innych. Częstym zjawiskiem jest wypominanie przez matki złych nawyków, np. „jak zwykle, zachowujesz się okropnie. Babcia widzi, co ona sobie pomyśli? Że jesteś niegrzeczny!”. Wypowiedzi w tym stylu sprawiają, że jako dorośli skupiamy się na sobie i żyjemy w przekonaniu, że każdy nas ocenia. Być może sama wiesz, jakie to uciążliwe, irracjonalne i krzywdzące dla pewności siebie. Lepiej zwróć uwagę, a w domu, bez świadków wytłumacz, dlaczego nie wolno się zachowywać w określony sposób.
Powyższa sytuacja uczy nie tylko postrzegania siebie przez pryzmat innych, ale również rozwiązywania konfliktów z partnerem. Jeżeli pokażesz dziecku, że nie należy wywlekać problemów przy ludziach, nie będzie tego robiło w dorosłym życiu. Kłótnie są potrzebne, ale trzeba odpowiednio je prowadzić.